gimnazjum w parzymiechach

Jakub Wedrowycz · Wysłany: Czw 21:16, 02 Mar 2006 Temat postu:

Rób jak chcesz Artur ale maty i infy Cie nie nauczą w Krzepicach;)

Arczi · Wysłany: Czw 21:51, 02 Mar 2006 Temat postu:

Czemu tak myslisz? Ja ide bo to mi bardziej pasuje, a że ty idziesz na humanistyczne to nie znaczy że ja musze.

Arczi · Wysłany: Czw 21:51, 02 Mar 2006 Temat postu:

Czemu tak myslisz? Ja ide bo to mi bardziej pasuje, a że ty idziesz na humanistyczne to nie znaczy że ja musze.

Jakub Wedrowycz · Wysłany: Pią 17:23, 03 Mar 2006 Temat postu:

Przecież nie mówię że tam masz iść i na ten kierunek, ja tylko mówię jak jest.

Madziula:) · Wysłany: Nie 11:43, 05 Mar 2006 Temat postu:

Uuu. Widać, że koniec roku się zbliża. Hehe. Jak tak wszyscy mówicie o szkołach, to ja też. Ja się wybieram na 100% na profil humanistyczny. Myślałam o szkole w Wieluniu lub Częstochowie, ale jeszcze muszę się sporo podowiadywać o tych szkołach. Jak będę wiedzieć coś dokładniej, to na pewno napiszę na forum. Teraz papa Very Happy

Arczi · Wysłany: Nie 23:24, 05 Mar 2006 Temat postu:

Bo ty jesteś Jakub taki znawca, byłeś wszędzie i wiesz. Mad

Jakub Wedrowycz · Wysłany: Pon 8:02, 06 Mar 2006 Temat postu:

Dobra pomońmy ten szczegół o0 nauczycielach. A co do szkoły w Krzepicach. Jedni narzekają ,,do dupy szkoła poziom jest za wysoki" itp itp. Poziom nie jest wysoki. Chyba że ktoś myśli że to jest jak w podstawówce uczyć się nie musisz,jakoś zaliczysz wszystko i pójdziesz dalej.

Arczi · Wysłany: Pon 18:28, 06 Mar 2006 Temat postu:

a tak nie jest jak np. się idzie do zawodówy? Smile

Jakub Wedrowycz · Wysłany: Sob 19:42, 18 Mar 2006 Temat postu:

Jasne że tak nie jest Laughing

Arczi · Wysłany: Pią 1:11, 24 Mar 2006 Temat postu:

to sądzisz że w zawodówie trzeba się uczyć?

Madziula:) · Wysłany: Pią 10:01, 24 Mar 2006 Temat postu:

Wbrew wszystkiemu, to w każdej szkole trzeba się uczyć. W jednej mniej, a w drugiej więcej. Niestety, bez nauki się nie obędzie:( A szkoda, bo kto się lubi uczyć...?

Jakub Wedrowycz · Wysłany: Pią 15:10, 24 Mar 2006 Temat postu:

Magdo nie prawie mówisz byłem w szkole w której nie trzeba się uczyć. Kuzyn nic się nie uczył i zdał może po 2 miał ale zdał.

marycha_zielarz · Wysłany: Pią 15:32, 24 Mar 2006 Temat postu:

u nas w klasie jest pewien egzemplarz (wszyscy wiedzą o kogo chodzi) który się nie uczy totalne NIC i przechodzi z klasy do klasy (kto sądzi inaczej niech się wypowie).

Arczi · Wysłany: Pią 22:20, 24 Mar 2006 Temat postu:

Chyba wiem o którego egzemplarza chodzi Smile

SAm naprawde sie dziwie ,że przechodzi

marycha_zielarz · Wysłany: Sob 17:26, 25 Mar 2006 Temat postu:

wszyscy się dziwią że przechodzi :p . ja współczuję nauczycielom którzy wiedzą że powinni wstawić pałę, a wstawiają dwóję (z im znanych względów, wogóle nie chciałbym być nauczycielem i użerać się naprzykład z takim zielarzem :p )